PbP jest dla mnie pewną bazą, na której buduje się empatyczne relacje z drugim człowiekiem. Jest przestrzenią, w której potrzeby i uczucia każdego są równie ważne, dlatego poszukuje się wspólnie najlepszych sposobów wzbogacania życia i zaspokajania potrzeb.
Każdy próbuje zaspokoić swoje potrzeby tak, jak tylko to potrafi najlepiej, tak jak został nauczony, jak zaobserwował u innych, według tego, co ma zapisane w głowie i sercu. Czasami sposoby, jakie wybieramy wcale nas do celu nie przybliżają, małe tego, bywa, że ranią i nas samych i innych oraz są tragiczne w skutkach. A przecież to co nami kieruje jest piękne i wspólne wszystkim ludziom: są nimi POTRZEBY chociażby takie jak:
Potrzeba BEZPIECZEŃSTWA
TROSKI
SPOKOJU
TWÓRCZEGO WYRAŻANIA SIEBIE
KREATYWNOŚCI
ZABAWY
AUTONOMII
ŁATWOŚCI
PŁYNNOŚCI
BLISKOŚCI
BYCIA ZAUWAŻONYM I WAŻNYM DLA DRUGIEGO
PRZYNALEŻNOŚCI
BYCIA USŁYSZANYM, BRANYM POD UWAGĘ
SZACUNKU itp
To, co nas różni to sposób w jaki realizujemy i zaspokajamy te potrzeby. Problem pojawia się też wtedy, gdy potrzeby mamy stoją w sprzeczności z tym, czego chce dziecko. Z mojego doświadczenia wynika, że łatwiej jest znaleźć porozumienie, kiedy na różnice zdań patrzymy przez pryzmat tego, czego chce dany człowiek, a nie zaczynamy oceniać zachowanie.
Jeśli zamiast skupić się na zachowaniu i jego ocenie, popatrzę na to co dziecko czuje i zastanowię się, zapytam go O CO MU CHODZI, to wtedy jestem z nim w kontakcie. Oceniające myśli w mojej głowie blokują mnie na relację. Wówczas bardzo chcę udowodnić, że mam rację i podobną reakcję wywołuję u dziecka. Takie zachowanie zaczyna naruszać i ograniczać możliwości drugiego człowieka, a to rodzi konflikt. To nie oznacza wcale, że mam się zgadzać na każde zachowanie dziecka. Rozumiem potrzeby, widzę uczucia i jednocześnie nie ma we mnie zgody na takie postępowanie.
Celem mojego bycia z drugim człowiekiem, celem rozmów jest chęć bycia zrozumianym i danie zrozumienia. Bardzo jest mi bliskie to zdanie, które cytuję poniżej i staram się go używać i kierować się nim w relacjach z drugim człowiekiem.
"Chciałbym wiedzieć, o co ci chodzi i chciałbym ci powiedzieć, o co mi chodzi, abyśmy mogli wspólnie znaleźć rozwiązanie, które zadowoli nas oboje. To pokrótce podejście Porozumienia bez Przemocy."
Frank i Gundi Gaschler
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz